środa, 10 maja 2017

PREZENT





Dostałam dzisiaj w prezencie Dzień,

jak czyste płótno do malowania,

mogę z nim zrobić co tylko chcę

z radością siadam więc do pisania.

Następnie wezmę z palety barw,

z kolorów myśli, z emocji farb,

błękit i zieleń, czerwień i róż

i namaluję wschód słońca wśród wzgórz.

A potem radosny żółty wybiorę,

wymieszam z ciepłą czerwienią miłości

i tym sposobem na moim płótnie,

pomarańczowe południe zagości.

Wdzięczność swą mieszam z fioletem wieczorem,

z jasnymi gwiazdami na nieboskłonie

i złoty księżyc z miłością maluję,

a Tobie Boże za prezent - dziękuję…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz